Kapcie, papcie, bambosze, ciapki… nieważna nazwa, ważne że wielu z nas odważyło się w nich przyjść do szkoły. Z inicjatywy Samorządu Uczniowskiego  23 maja szkolne korytarze przemierzały kocie pazurki, cętki, łatki a nawet jednorożce.

Wszystkie, czy to wielobarwne, w zwierzątka, z uszami, z wycięciami czy z futerkiem wywołały uśmiech na twarzy i pozwoliły poczuć się tego dnia komfortowo i wygodnie – jak w domu. A że przy okazji było się nie pytanym – dobry poczciwy „paputek” uratował być może przed niejedną jedynką tego dnia 😉